Dzisiaj (23 października) kierowcy przekraczający dozwoloną prędkość nie mają co liczyć na pobłażanie ze strony policjantów. W całym kraju jest prowadzona akcja „Prędkość”.
Od lat jedną z głównych przyczyn wypadków drogowych jest nadmierna prędkość. Według danych Komendy Głównej Policji w 2018 r. z powodu niedostosowania prędkości do warunków jazdy życie na drogach straciło 778 osób.
- Niestety, ale nadal wzrasta ilość wypadków drogowych, w których są poważnie ranni i zabici. Jak się okazuje, w większości przyczyną tych tragicznych zdarzeń była prędkość, albo zbyt duża lub niedostosowana do aktualnych warunków drogowych. Będziemy więc kontrolować to, jak bardzo kierowcom się spieszy. Jeśli zbyt mocno – będziemy przypominać, że prędkość "zabija" – mówi asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Jarocinie.
Policja podaje, że w tym roku zatrzymuje rekordową liczbę praw jazdy za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o więcej niż 50 km/h. Taka kara spotkała ostatnio mieszkańca gminy Jaraczewo, który za szybko jechał w Noskowie [ZOBACZ TUTAJ].
Celem policyjnych działań jest ograniczenie liczby zdarzeń drogowych. W akcji zostaną wykorzystane radiowozy oznakowane i nieoznakowane, również wyposażone w wideorejestratory oraz ręczne mierniki prędkości. Statyczne punkty pomiaru prędkości, jak i pomiary prowadzone dynamicznie możemy spotkać przede wszystkim w miejscach występowania zagrożeń bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Oprócz pomiaru prędkości policjanci kontrolują czy kierujący są trzeźwi, czy stosują pasy bezpieczeństwa i urządzenia do bezpiecznego przewożenia dzieci.