Na portalu Pomagam.pl trwa zbiórka funduszy na ratowanie i leczenie konia, który został wykupiony od poprzedniego właściciela, bo żył w fatalnych warunkach. Nazywa się Nurt, ma 12 lat i bardzo cierpi. Pomóżmy!
Nurt to hucuł, który w swoim 12 letnim życiu doświadczył wielu krzywd. Najpierw ciężko pracował w Bieszczadach, wożąc turystów po górach. Był prawdopodobnie okropnie eksploatowany, ponieważ ma zapadnięty kręgosłup.
Później trafił do innych właścicieli, którzy też nie mieli dla niego wiele serca. Wiadomo, że przez ostatni rok pracował z dziećmi w szkółce.
Dwa miesiące temu Nurta wykupiła z bardzo kiepskich warunków Karina Stachnik z Czeszewa (powiat wrzesiński, gmina Miłosław). Od tego czasu rozpoczęła się walka o to, aby odzyskał zdrowie. Zdiagnozowano bowiem u niego u niego chorobę zwaną lipcówką. Ma krzywy zgryz, problemy z wątrobą i z oczami.
Nowa właścicielka zapewniła Nortowi lepsze życie, wolność i odpoczynek. Niestety, nie trwało to długo. Konia spotkało kolejne nieszczęście.
Prawdopodobnie inny koń kopnął go tak mocno, że spowodował wieloodłamowe złamanie rzepki z przemieszczeniem. Zwierzę strasznie cierpi. Złamana noga u konia to często wyrok.
Dlatego wielokrotnie radzono Karinie Stachnik aby go uśpiła. Właścicielka nie poddała się jednak. Pożyczyła pieniądze na zaliczkę, która była potrzebna, aby Nurt mógł zostać zakwalifikowany do operacji w specjalistycznej klinice. Zostanie ona jednak wykonana dopiero po zebraniu całej kwoty.
Bardzo ważny jest czas. Zbiórka prowadzona jest na portalu Pomagam.pl [kliknij TUTAJ]. Przybliżony koszt pełnej diagnostyki oraz pobyt po operacji i transport to około 11 tysięcy złotych. Suma okazała się nieosiągalna dla Kariny Stachnik. Dlatego przyłączmy się do zbiórki i pomóżmy uratować życie Nurta.