- Zawsze mu życzyłam, żeby była jakaś osoba, która go dostrzeże i zacznie te zdjęcia eksponować i udało się, bo wkłada w to naprawdę mnóstwo pracy - mówi koleżanka Zygmunta Maliny, fotografa amatora, którego wystawę zdjęć otwarto w jarocińskim Skarbczyku.
Wystawa ma tytuł „Rowerkiem po Wielkopolsce” bo autor wykonywał fotografie podróżując na jednośladzie. W sumie przejechał kilka tysięcy kilometrów. Większość z prezentowanych zdjęć to pejzaże i fotografie obiektów sakralnych.
- To jest dokumentowanie tych moich trudów, wyjazdów i cieszę się, że spotkało się to z jakimś uznaniem - mówi skromnie autor, który jest emerytowanym kolejarzem. - Robię po prostu to, co lubię. Kiedy kupiłem sobie pierwszy aparat, to nie myślałem, że będę fotografem. Wszystkiego uczyłem się z książek. Nigdy na żadne kursy nie chodziłem. Jestem samoukiem.
Więcej o samym autorze i jego przygodach rowerowych w kolejnym wydaniu Gazety Jarocińskiej.
ZOBACZCIE WIDEO z wernisażu