- Nie mówmy, że nam ciężko i że dziś nie da się być dobrym i uczciwym. Ja też patrzę i nie wytrzymuję, jak Polak mówi coś złego na Polaka i to jeszcze za granicą - tłumaczył w czasie mszy św. odprawionej przed spotkaniem opłatkowym w ratuszu ksiądz biskup Edward Janiak, ordynariusz kaliski.
W tym roku w drugiej części uroczystości zabrakło tradycyjnego wystąpienia poświęconego sukcesom i planowanym inwestycjom w gminie Jarocin, który zwykle wygłaszał Adam Pawlicki [ZOBACZ TUTAJ]. Jak poinformował wiceburmistrz Robert Kaźmierczak był on nieobecny z powodów zdrowotnych.
Starosta jarociński Teodor Grobelny zaprosił biskupa do odwiedzenia rozbudowywanego szpitala, domu opieki społecznej oraz szkół. Z kolei przewodniczący rady Jan Szczerbań podkreślił, że po dwunastu latach jego starań w lecznicy powstanie kaplica z prawdziwego zdarzenia. I zapowiedział, że będą chcieli zaprosić biskupa do jej poświęcenia.
Biskup podziękował władzom i mieszkańcom za kultywowanie lokalnych tradycji Ziemi Jarocińskiej. - To jest bardzo ważne, zwłaszcza teraz, gdy Europa się unifikuje. Wobec młodego pokolenia jesteśmy zobowiązani, żeby przekazywać szacunek, wdzięczność wobec tych, którzy wpisali się w historię tej ziemi - stwierdził biskup kaliski.
W kościele oprawę liturgii zapewniły „Dąbrowianki”, a w ratuszu z repertuarem kolędowym wystąpił chór złożony z absolwentów Liceum Ogólnokształcącego w Jarocinie, którym dyrygowała Agnieszka Sobczak.