Ślisko. - Ludzie mają się pozabijać? - pyta wiceburmistrza mieszkanka Jarocina.
Przed godz. 10.00 na jarocińskim rynku było kompletne lodowisko. Podobnie na ulicach dochodzących do centrum. Wcześniej rozsypany piasek już zamarzł. - To jest straszne. Brawa dla burmistrza - ironizowała para napotkanych mieszkańców. Przyszli z os. Konstytucji i tam też było ślisko. - Na Konstytucji jest kompletna katastrofa.
W tym czasie, odpowiedzialny również za drogi, wiceburmistrz Mikołaj Kostka zmierzał do ratusza na konferencję. Gdy zobaczył interweniujących mieszkańców, szybko zniknął za drzwiami. Jedna z mieszkanek nie dała za wygraną. Odszukała zastępcę Stanisława Martuzalskiego w jednym z pomieszczeń ratuszowych (zobacz wideo).
- Czy ta zima zaskoczyła miasto? Tu nie można ujść - pytała zbulwersowana. - Wystarczy spojrzeć przez okno, jak ci ludzi chodzą. Mają się pozabijać?
- Rynek i wszystkie chodniki są posypane - tłumaczył Kostka.
- Nie są posypane! - upierała się mieszkanka.
Czy służby miejskie stanęły na wysokości zadania? - Jesteśmy w sytuacji kryzysowej. W nocy spadła temperatura, popadał deszcz i służby starają się uporać z tym wszystkim - tłumaczy burmistrz Stanisław Martuzalski, który - jak twierdzi - osobiście skuwał dziś rano lód przed swoją posesją.
Jest ślisko? Droga nie została posypana piaskiem? Dzwoń TU!
(nba)
Internauta Przemysław Matuszak przesłał nam zdjęcie drogi powiatowej Żerków-Dobieszczyzna:
Nagranie Jakuba Tokarskiego: