Finisz kampanii wyborczej. Jarocin niemal codziennie odwiedzają kandydaci z pierwszych miejsc na listach wyborczych. Walczą dosłownie o każdy głos.
Jedynką na liście PiS w okręgu nr 36. jest Joanna Lichocka, dziennikarka i dokumentalistka, którą jak mówi, do wejścia w politykę, namówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński. O tym, że samo miejsce na liście kandydatów nie zapewnia mandatu przekonał się cztery lata temu inny pretendent do parlamentu z listy z PiS-u. Jak będzie tym razem?
Co urodzona i mieszkająca w Warszawie Lichocka wie na temat okręgu kalisko-kalisko-leszczyńskiego? - Ja nie miałam pojęcia z Warszawy, że w Wielkopolsce jest taki stan infrastruktury, że to jest taka zapaść. Drogi to jest chyba najważniejszy problem tego regionu - mówi kandydatka na posłankę.
Podczas rozmowy w studiu jarocinska.pl - nie zabrakło pytania o przekształcenia w gminnej oświacie i przekazywanie szkół podmiotom niepublicznym, z czym mamy do czynienie między innymi w Jarocinie. PiS w swoim programie określa to zjawisko jako „szkodliwe”. - Nie może być tak, że szkoły będą oddawane stowarzyszeniom, bo państwo nie jest w stanie utrzymać obowiązku edukacyjnego wobec swoich obywateli - mówi kandydatka PiS pytana o zapisy programowe w tej kwestii.
Co ma do zaproponowania mieszkańcom Południowej Wielkopolski? Dlaczego chce odsunąć od władzy PO i PSL? Jakie problemy widzi w naszych miastach? Co słyszała o burmistrzu Jarocina i środowisku Ziemi Jarocińskiej, które popiera innego kandydata na posła z ramienia PiS?
ZOBACZ WIDEO