Kultura japońska i joga w JOK-u? Zobacz, co wypracował kongres kultury

Opublikowano:
Autor:

Kultura japońska i joga w JOK-u? Zobacz, co wypracował kongres kultury - Zdjęcie główne
Udostępnij na:
Facebook

Przeczytaj również:

Kultura

II Jarociński Kongres Kultury, który odbył się w piątek, w całości poświęcony był funkcjonowaniu ośrodków kultury z naciskiem na to, co powinno dziać się w JOK-u. Zaproszeni gości przedstawiali dobre praktyki z innych tego typu ośrodków. Uczestniczki i uczestnicy kongresu zastanawiali się, jak zaangażować mieszkańców i co im zaproponować.

– Jest tutaj tyle pustych ścian. Proponuję, żeby zrobić jeden wielki, otwarty kalendarz, na którym wszyscy wpiszą, co by chcieli – proponowała Małgorzata Niestrawska-Kaźmierczak.

– Ja bym wpuścił do JOK-u kulturę japońską. Jest nas w Jarocinie bardzo wielu, a poznaliśmy się w zeszłym roku na konwencie we Wrocławiu. Wcześniej nikt nie wiedział, że są tu osoby, które interesują się mangą, anime, a jest nas ponad dwudziestka – proponował inny uczestnik. – W taki sposób zaczął powstawać Pyrkon. Od studentów, którzy też zaczęli się poznawać, najpierw wynajęli sobie salkę i tak to się rozrosło, że to już jest ogromna impreza. Na ostatnim Pyrkonie było 20 tysięcy osób – dopowiadał Mariusz Taczała.

Padały propozycje organizowania m.in. pokazów chemicznych. – Nie wystarczy zrobić hasło: „Przyjmujemy do sekcji”, bo nikt nie przyjdzie. Trzeba wyjść do ludzi, na ulicę – apelował kolejny uczestnik.

– My tutaj, każda z organizacji działa, ma jasno określone cele i my teraz szukamy, przepraszam, na siłę potrzeb dla zagospodarowania tego budynku. To musi być naprawdę inicjatywa oddolna, ludzie muszą chcieć, a przede wszystkim ludzie muszą chcieć kultury, a nam jest w tej chwili ciężko ludzi przyciągnąć – przekonywał Tomasz Jankowski.

– Albo JOK się zmieni i dostosuje się do potrzeb, albo będziemy siedzieć w miejscu – stwierdziła Julia Rzepka, zdaniem której tylko przekazanie JOK-u organizacjom pozarządowym może poprawić sytuację. – My mamy przede wszystkim problem z dotarciem z ofertą, z informacją. To jest nasz główny, podstawowy problem. Jesteśmy rozdrobnieni i brakuje nam takiego miejsca, które będzie scalało nas wszystkich – kontynuowała Rzepka.

Jakie były inne pomysły na „nowy” JOK? Zobacz relację wideo!

Udostępnij na:
Facebook
wróć na stronę główną

ZALOGUJ SIĘ - Twoje komentarze będą wyróżnione oraz uzyskasz dostęp do materiałów PREMIUM.

e-mail
hasło

Nie masz konta? ZAREJESTRUJ SIĘ Zapomniałeś hasła? ODZYSKAJ JE