Remisem 2:2 zakończył się pojedynek 26. kolejki III ligi grupy II pomiędzy Jarotą Jarocin a Radunią Stężyca.
Spotkanie z trzecim zespołem rozgrywek bardzo dobrze rozpoczęło się dla Jaroty. W 4. minucie podopieczni Piotra Garbarka objęli prowadzenie. Na uderzenie zza pola karnego zdecydował się Adam Męcfel. Piłka odbiła się od słupka, pleców bramkarza i wpadła do siatki. Już w 10. minucie było 2:0 dla Jaroty. Goście ze Stężycy fatalnie weszli w mecz, czego efektem była łatwa strata w okolicach środka boiska. Piłkę przejął Jakub Nowak i spokojnym uderzeniem w sytuacji sam na sam podwyższył prowadzenie Jaroty. To jednak nie był koniec groźnych sytuacji ze strony gospodarzy. W 18. minucie bliski zamknięcia dośrodkowania z lewego skrzydła był Mikołaj Łopatka, ale zabrakło kilku centymetrów.
Później przebudzili się goście. W 27. minucie groźne uderzenie głową po dośrodkowaniu z kornera wybił niemal z linii bramkowej jeden z obrońców Jaroty. Chwilę później bardzo dobrze zachował się Sebastian Kmiecik, przenosząc uderzenie rywala nad poprzeczką. W 39. minucie Jarociniacy mogli podwyższyć prowadzenie. W sytuacji sam na sam wychodził Patryk Kieliba, ale jego strzał nie trafił w światło bramki. W 43. minucie znów blisko byli goście. Po uderzeniu z rzutu wolnego piłka zatrzymała się na poprzeczce.
W drugiej połowie coraz większą przewagę osiągali zawodnicy ze Stężycy. W 49. minucie jeszcze skutecznie interweniował po strzale z półwoleja Kmiecik. Godzina gry zakończyła się prowadzeniem Jaroty, ale w ciągu kolejnych pięciu minut Radunia doprowadziła do wyrównania. Najpierw pomylił się Kmiecik, który został uprzedzony przy dośrodkowaniu z prawego skrzydła przez Piotra Karasińskiego. Następnie płaskie dośrodkowanie z lewej strony przed bramkę Kmiecika zakończył Radosław Stępień i było 2:2.
W międzyczasie kolejną dobrą interwencją popisał się bramkarz Jaroty, który w końcowym kwadransie kilkukrotnie ratował Jarotę przed utratą kolejnej bramki. W 79. minucie na uderzenie z dystansu zdecydował się Alan Janowski, ale jego próba wylądowała w rękach bramkarza gości. W 85. minucie szansę miał jeszcze Igor Skowron, ale w niezłej sytuacji po dośrodkowaniu z rzutu wolnego uderzył obok bramki. W 87. minucie dwie świetne interwencje w ciągu kilku sekund zaliczył Kmiecik, ratując punkt dla Jaroty.
W sobotę, 4 maja Jarota zagra w Koszalinie z Gwardią. Początek meczu o 16.00.
Jarota Jarocin: Sebastian Kmiecik – Alan Janowski, Jędrzej Ludwiczak, Igor Skowron, Daniel Tomaszewski – Patryk Kieliba, Jakub Nowak, Dawid Idzikowski (62’ Krzysztof Matuszak), Mateusz Dunaj (83’ Miłosz Kowalski), Adam Męcfel (90’ Beniamin Wrembel) – Mikołaj Łopatka (87’ Patryk Adamski)
