Jarota Jarocin w meczu 7. kolejki III ligi grupy II na wyjeździe uległa Kotwicy Kołobrzeg 1:2.
Jarociniacy przystępowali do tego pojedynku po trzech spotkaniach z rzędu, w których nie strzelili bramki i zdobyli tylko jeden punkt. Przed tygodniem na własnym boisku ulegli rezerwom Lecha Poznań.
Od pierwszych minut inicjatywa była po stronie gospodarzy. Już w 9. minucie pod bramką Mateusza Filipowiaka było groźnie po uderzeniu głową. Chwilę później kolejny strzał oddała Kotwica. Tym razem w środek bramki. W 28. minucie gospodarze otworzyli wynik. Dośrodkowania w szesnastkę nie zdołali wybić obrońcy Jaroty, a piłkę do siatki z okolic 5. metra wpakował Dawid Wolny. Kotwica poszła za ciosem i mogła zdobyć kolejne bramki. Najpierw strzał głową z 16. metra nie trafił w bramkę Filipowiaka, a chwilę później "na czas" udało się wrócić obrońcom Jaroty, którzy powstrzymali bardzo groźny kontratak Kotwicy. Jarocie nie udało się poważniej zagrozić bramce rywali. Dobrze między słupkami spisywał się Patryk Grejber.
Druga połowa miała podobny przebieg, choć było mniej sytuacji podbramkowych. Mogło się zacząć dobrze dla Kotwicy. W 62. minucie "centrostrzał" gracza Kotwicy wylądował na poprzeczce bramki Filipowiaka. W 69. minucie pojawiła się szansa przed Jarotą. Za próbę wymuszenia rzutu karnego drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę obejrzał Gracjan Kuśmierek. Przez ostatnie 20 minut JKS grał z przewagą jednego zawodnika. Na wyrównanie trzeba było jednak czekać aż do 90. minuty. Wówczas po dośrodkowaniu w pole karne, z najbliższej odległości piłkę do siatki skierował Jędrzej Ludwiczak. Niestety, Jarocie nie udało się utrzymać remisowego wyniku. W ostatniej akcji meczu 3 punkty dla Kotwicy zapewnił Adrian Szynka.
Jarota Jarocin: Mateusz Filipowiak – Marcin Banaszak, Radosław Barabasz, Krzysztof Czabański, Igor Skowron, Piotr Skokowski – Jakub Czapliński (75’ Beniamin Wrembel), Jędrzej Ludwiczak, Szymon Piekarski, Daniel Tomaszewski (61’ Dawid Piskuła) – Mateusz Dunaj
Więcej o meczu w najbliższym numerze Gazety