Leszek Mazurek nie jest już prezesem Jarocin Sport. Odwołała go nowa rada nadzorcza utworzona wczoraj wieczorem. Mazurek kierował JS od 2012 roku. Początkowo był prezesem bez konkursu, potem wygrał postępowanie ogłoszone przez poprzedniego burmistrza.
W 2014 roku został odwołany, kiedy Gazeta Jarocińska ujawniła, że jest likwidatorem w prywatnej spółce, a faktu posiadania udziałów nie wpisał do oświadczenia majątkowego. Jeszcze na tym samym posiedzeniu byłego już prezesa powołano jednak ponownie.
Dla nowych władz miasta prezes był „osobą przywiezioną w teczce”. Faktem jest, że jest szefem lokalnych strukrur PO. Dlatego pewne było, że po zmianie u steru miasta, straci stanowisko.
- Mazurek został odwołany, jednak cały czas pozostaje w stosunku zatrudnienia, ponieważ zgodę na jego odwołanie musi wyrazić rada powiatu - mówi „Gazecie” osoba prosząca o anonimowość. Z tym może nie być problemu, bo koalicja stworzona przez ZJ ma zdecydowanę większość w radzie.
- Nowa rada powołała na stanowisko prezesa Jarocin Sport Przemysława Musielaka - potwierdził portalowi Adam Pawlicki, burmistrz Jarocina. Musielak był od dwóch kadencji związany z powiatem. W minionej piastował stanowisko etatowego członka zarządu. Odpowiadał między innymi za sprawy szpitala powiatowego.