Agencja Prestige MJM zorganizuje Jarocin Festiwal w przyszłym roku. Stosowna umowa została podpisana już na początku października. „Jeszcze nigdy tak szybko nie były rozstrzygnięte najważniejsze kwestie dotyczące sposobu organizacji Jarocin Festiwal” - chwali się miasto za pośrednictwem sekretarza gminy. Porozumienie z agencją jest jednak owiane wielką tajemnicą.
Po zakończeniu tegorocznego festiwalu zarówno agencja Prestige MJM, jak też władze miasta, pozytywnie oceniały imprezę. Mimo że umowę na jej organizację zawarto dopiero wiosną, co nie dawało żadnej swobody przy doborze gwiazd, to rockowisko przebiegło sprawnie i przyciągnęło podobną ilość fanów muzyki, co w poprzednich latach.
Już kilka tygodni po zakończeniu tegorocznego festiwalu ruszyły rozmowy w sprawie zlecenia Prestige'owi organizacji kolejnej edycji. Władze miasta doszły do porozumienia z zarządem agencji. W efekcie negocjacji najpierw 1 października gmina Jarocin zawarła umowę w sprawie organizacji rockowiska z Muzeum Regionalnym, w ramach którego funkcjonuje Spichlerz Polskiego Rocka. Kilka dni później muzeum zawarło porozumienie o współorganizacji festiwalu z agencją Prestige. Jakie zapisy w nim zawarto? Tego nie wiadomo.
Zwróciliśmy się do urzędu miejskiego z prośbą o udostępnienie umowy z agencją. „Strony ustaliły, że będą prowadziły wspólną politykę informacyjną dotyczącą festiwalu i w stosownym momencie poinformują o szczegółach imprezy” - napisał w odpowiedzi na nasze pytania Michał Fijałkowski, sekretarz gminy Jarocin. Niczego nie dowiedzieliśmy się też od dyrektora Muzeum Regionalnego. „W umowie zawarto zapis, że jej treść objęta jest tajemnicą w stosunku do osób trzecich i nie może być ujawniona bez pisemnej zgody drugiej strony” - napisał Sebastian Pluta. Zwrócił się do agencji z pytaniem, czy ta zgadza się na ujawnienie umowy. Szybko okazało się, że agencja nie wyrazi zgody. - Jest to objęte tajemnicą handlową i niczego nie będziemy ujawniać - stwierdził stanowczo Marek Kurzawa, współwłaściciel Prestige'u.