Chyba nikt nie spodziewał się tego, że kolejna edycja rockowego festiwalu w Nowym Mieście rozpocznie się od interwencji straży pożarnej. Strażacy ochotnicy z Wolicy Koziej już na samym początku musieli odpompować wodę z nawierzchni przed sceną w lasku „Guć”.
Chwilę przed godziną 17:00 zaczęła się ulewa, burza i gradobicie, które przerwało próbę jednego z zespołów. Zbierająca się widownia przeczekała niemalże 2 godziny w namiotach do momentu, w którym można było rozpocząć festiwal. Było warto!
Od pierwszego zespołu, grupy Coco Bongo z Gdańska, aż po Ga-Ga/Zielone żabki nad Wartą zbierały się tłumy ludzi. Najwięcej słuchaczy przyciągnął koncert Romana Kostrzewskiego i zespołu Kat. Pomimo deszczowego początku, wydarzenie przebiegało sprawnie, a przed sceną nie zabrakło pogo. Niektórzy twierdzili, że w Nowym Mieście odżył klimat dawnych jarocińskich festiwali.
Pierwsza edycja festiwalu odbyła się w 2012 roku, od tego czasu organizatorzy przygotowują coraz więcej atrakcji dodatkowych. Pojawiło się już kino festiwalowe, a w tym roku strefa dla malucha, w której dzieci mogły uczestniczyć w warsztatach plastycznych.
Zobacz co działo się w lasku „Guć” w zeszłym roku.
Zachęcamy do obejrzenia galerii i filmu z Gardłoryków