Kolejna młoda osoba nie żyje po tym, jak doznała poważnych obrażeń w wypadku drogowym.
Po niespełna dwóch tygodniach walki o życie zmarł 19-latek, który ucierpiał w wypadku na drodze krajowej nr 15 pomiędzy Jarocinem a Goliną. Tragedia rozegrała się w sobotę 17 listopada [ZOBACZ TUTAJ].
Na łuku drogi przed wjazdem do Goliny zderzyły się auto osobowe i ciężarowe. Aby uwolnić młodego mężczyznę z kompletnie rozbitego pojazdu strażacy musieli użyć sprzętu hydraulicznego.
Kiedy 19-latek znajdował się już na zewnątrz, rozpoczęła się dramatyczna walka o jego życie. Najpierw resuscytację krążeniowo-oddechową podjęła załoga Zespołu Ratownictwa Medycznego. Później do ekipy naziemnej karetki pogotowia przyleciała załoga HEMS.
Po długiej reanimacji poszkodowany został zabrany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Ostrowie Wielkopolskim. Tam przebywał na oddziale intensywnej terapii. Pomimo wysiłku wielu osób młodego mężczyzny nie udało się uratować. Wczoraj zmarł w ostrowskim szpitalu.
Jak doszło do tragedii?
- 19-latek kierujący fiatem seicento na drodze krajowej nr 15, jadąc w kierunku Krotoszyna, na łuku drogi, w czasie wyprzedzania innego pojazdu, zderzył się czołowo z prawidłowo jadącą w stronę Jarocina ciężarową scanią – relacjonowała wtedy asp. Agnieszka Zaworska, rzecznik jarocińskiej policji.
W tym tygodniu to już kolejna niedobra informacja, która napłynęła z jarocińskich dróg. Wczoraj rano doszło do śmiertelnego wypadku na krajowej „11” w Witaszycach, w którym życie stracił 19-letni pieszy [ZOBACZ TUTAJ]