- Będziemy rodzić (...) chorowite dzieci. Bo nie zadbaliśmy o środowisko, w jakim mają żyć - podkreśla dr hab. n.med. Tadeusz M Zielonka z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.
Powołuje się na badania 80 tys. dzieci z dwóch roczników - trzecio- i czwartoklasistów - okazało się, że 54 % ma astmę lub atopię.
Kanadyjczycy wykazali, że jeśli ludzie mieszkają 50 metrów od trasy szybkiego ruchu, zdecydowanie więcej z nich cierpi na chorobę Alzheimera i zespoły otępienne.
Dzieci mieszkające na zanieczyszczonych terenach mają zdecydowanie mniejszy poziom inteligencji.
Kiedy mamy więcej infekcji? W sezonie grzewczym. - Dziś wiemy, że infekcje są związane z zanieczyszczeniami - one uszkadzają nabłonek, czyli naszą obronę i otwierają wrota - tłumaczy specjalista.
Przez zanieczyszczenia cierpią też pacjenci chorzy na POChP, astmę, na choroby neurologiczne, endokrynologiczne, na cukrzycę.
Jeśli mamy wzrost zanieczyszczeń, o kilkanaście procent wzrasta ilość zgonów spowodowanych zawałem lub udarem.
- Zatorowość płucna też jest skorelowana z tym czynnikiem - mówi dr hab. n. med. Tadeusz M Zielonka.
Podkreśla jeszcze jeden ważny aspekt - ludzie boją się raka. Natomiast nie boją się zanieczyszczeń powietrza, a przecież to one wywołują nowotwory!!!
Szanowni Internauci. Komentujcie, dyskutujcie, przedstawiajcie swoje argumenty, wymieniajcie poglądy - po to jest nasze forum i możliwość dodawania komentarzy. Prosimy jednak o merytoryczną dyskusję, o rezygnację z wzajemnego obrażania, pomawiania itp. Szanujmy się. Również w sieci.