Władze Jarocina skierowały do prokuratury zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez poprzedniego burmistrza Stanisława Martuzalskiego. Zarzuty dotyczą nadużycia uprawnień, niedopełnienia obowiązków, a także niegospodarności.
- Zawiadomienie jest wynikiem m.in. przeprowadzonego audytu w Urzędzie Miejskim - tłumaczy burmistrz Adam Pawlicki, który już wcześniej zapowiadał, że „nie można przejść obojętnie nad wynikami raportu” [WIECEJ O AUDYCIE TUTAJ].
Doniesienie skupia się na trzech znanych już sprawach - bezprawnego zdaniem obecnych władz miasta, wydłużenia okresów wypowiedzenia dla zastępców byłego szefa gminy - Hanny Szałkowskiej i Mikołaja Kostki i jednoczesnego zwolnienia obojga z obowiązku świadczenia pracy.
Martuzalski miał się również dopuścić niegospodarności decydując się na wcześniejszy wykup obligacji i emisję nowych, choć jak twierdzą audytorzy „nie uzasadniała tego kondycja ekonomiczna samorządu”. Trzecia sprawa dotyczy przekroczenia uprawnień w związku z nieuzasadnionymi - zdaniem autorów doniesienia - umorzeniami podatkowymi.
W uzasadnieniu zawiadomienia czytamy, że gmina w związku z błędnymi decyzjami exburmistrza poniosła koszty przekraczające 390 tys. zł. Zawiadomienie do prokuratury trafiło wczoraj.
- Nie mam sobie nic do zarzucenia, wszystko było robione zgodnie z prawem i obowiązującymi procedurami - zapewnia Stanisław Martuzalski pytany o komentarz w sprawie.
Komentarz wideo byłego burmistrza wkrótce na naszym portalu.
Treść zawiadomienia można przeczytać TUTAJ