Ponad 73 tysiące złotych to wartość darów przekazanych 15 rodzinom z terenu powiatu jarocińskiego w ramach tegorocznej edycji Szlachetnej Paczki.
Akcja "Szlachetna Paczka” prowadzona jest od kilku lat w całej Polsce z inicjatywy krakowskiego stowarzyszenia „Wiosna”. Jej powodzenie to efekt działania lokalnych sztabów.
Nasz, jarociński liczył w tym roku 11 wolontariuszy. To dzięki ich działaniom pomoc dotarła do 15 rodzin. Wśród potrzeb pojawiły się m.in. zakup opału, okien do mieszkania i pralki, żywność. odzież i buty. Przygotowane przez ludzi dobrej woli paczki trafią najpierw do magazynu, który mieści się w Szkole Podstawowej nr 5 w Jarocinie,a później są rozwożone przez wolontariuszy do domów.
- W imieniu wolontariuszy dziękujemy naszym rodzinom i przyjaciołom. W imieniu rodzin dziękujemy wszystkim Darczyńcom za konkretną pomoc, wielką radość, za okazane serca. Dziękujemy też wszystkim firmom, harcerzom oraz osobom prywatnym, które wsparły nasz finał. Trudno opisać emocje, które towarzyszyły tegorocznej akcji, a jeszcze trudniej ubrać w słowa wzruszenie, którego doświadczali wolontariusze, gdy docierali z pomocą do rodzin - podsumowała tegoroczny finał "Szlachetnej Paczki" Agata Sawada, koordynatorka jarocińskiego sztabu.
W tym roku świąteczne paczki trafiły do 15 rodzin, zaś wartość wszystkich paczek przekroczyła 73 tys. zł. Prezenty przygotowywali m.in. samorządowcy gminni i powiatowi oraz osoby prywatne. W pomoc włączyli się też uczniowie Szkoły Podstawowej nr 4 w Jarocinie, którzy zebraną żywność przekazali na rzecz jarocińskiego sztabu, który rozdzielił je między rodziny znajdujące się w trudnej sytuacji życiowej.
Zaletą "Szlachetnej Paczki" jest to, że pomoc trafia do konkretnych osób i jest zgodna z ich potrzebami. Rodziny nie mogą same zgłosić się do projektu. Muszą zrobić to inni, zarówno osoby prywatne, jak i instytucje, czy organizacje. Każde zgłoszenie jest weryfikowane. Pomoc można otrzymać maksymalnie trzy razy. Ma ona być impulsem do tego, aby potrzebujący zaczęli wprowadzać w swoje życie pozytywne zmiany. To dawanie przysłowiowej wędki, a nie ryby.