Jarocin. Dwóch chłopców bawiło się na placu zabaw. Nagle jeden się zaklinował się w tunelu.
Ten 12-latek na pewno uważał na zajęciach, na których omawiano numery alarmowe. Wczoraj zdobytą wiedzę wykorzystał w praktyce i pewnie lepiej sobie z tym porodził niż niejeden dorosły [ZOBACZ TUTAJ]
Dwóch chłopców bawiło się wczoraj wieczorem na placu zabaw. Nagle jednemu z nich noga zaklinowała się w tunelu. Drugi nie zastanawiał się długo. Wziął telefon i wybrał numer 998. Poinformował oficera dyżurnego jarocińskiej straży, że jego kolega ma uwięzioną nogę w jednym z elementów wyposażenia placu zabaw.
Strażacy ruszyli na osiedle Rzeczypospolita w Jarocinie. Jeszcze przed ich przyjazdem chłopcu udało się wyjąć z tunelu uwięzioną nogę.
- Zgłaszający był trochę zdenerwowany, ale bardzo precyzyjnie przekazał niezbędne informacje, żeby jak najszybciej pomóc koledze - relacjonuje oficer dyżurny PSP w Jarocinie.