W pogoni za idealnym wyglądem uciekamy się do zaawansowanych rozwiązań proponowanych przez medycynę estetyczną oraz koncerny farmaceutyczne. Tymczasem witalność, młodość i piękno ukryte są w tych najczystszych i najprostszych recepturach kosmetyków na bazie wyciągów z roślin. Daj im szansę i uwierz w moc tkwiącą w darach od matki natury.
Kosmetyki dobre dla Twojej skóry prosto z lasu, łąki i ogrodu!
Od kilku lat jesteśmy świadkami zmieniających się trendów zarówno w kwestii żywieniowej, pielęgnacji, jak i ogólnie pojętego stylu życia. Odrzucamy to, co przetworzone, chemiczne i szkodliwe dla zdrowia na rzecz tego, co naturalne, ekologiczne i dobre zarówno dla ludzi, jak i środowiska. Nie jest nam obojętna jakość jedzenia lądującego każdego dnia na naszych talerzach, wybieramy odzież szytą z certyfikowanych surowców, staramy się przerzucać z samochodów na rowery, a wyprodukowane przez nas śmieci poddajemy segregacji i recyklingowi. Niemałą rewolucję przechodzi także rynek beauty, w którym producenci odchodzą od testowania swoich wyrobów na zwierzętach, stawiają na proste składy wykorzystujące naturalne surowce. Jako konsumenci nabraliśmy większej świadomości w wyborze produktów codziennego użytku. Dobrze wiemy, że to nie cena gra główną rolę, lecz jakość, za którą często stoją drobni, lokalni rolnicy i rodzinne manufaktury.
Składniki dobre, bo naturalne
Producenci kosmetyków na całym świecie dostrzegli potencjał w składnikach roślinnych, które są najlepsze dla ludzkiej skóry. Nie uczulają, nie podrażniają, są doskonale przyswajane, mają mnóstwo witamin, minerałów, aminokwasów, a do tego przepięknie pachną. Dlatego na drogeryjnych półkach regularnie pojawiają się nowe serie preparatów oznaczonych określeniami bio, wege, eko.
Twoi roślinni sprzymierzeńcy w codziennej pielęgnacji
Czyste ekstrakty i wyciągi z kwiatów, owoców i ziół to prawdziwa bomba witaminowa oraz koktajl odżywczy dla ludzkiej skóry. Już nasze babcie intuicyjnie wykorzystywały dobrodziejstwa, jakie miały w swoich roślinnych apteczkach. Przekonaj się, jaką moc kryją w sobie najbardziej popularne substancje, które możesz spotkać w recepturach preparatów.
Lawenda jest rośliną znaną od wieków ze względu na kojące i uspokajające właściwości. Pozyskiwany z jej kwiatów olejek dokładnie oczyszcza naskórek z nadmiaru sebum, działa tonizująco i wyciszająco na stany zapalne. Ponadto przyspiesza regenerację cery i łagodzi podrażnienia. Ze względu na relaksujący zapach esencja jest wykorzystywana w aromaterapii w minimalizowaniu napięcia mięśni.
Rośliną o równie rozsławionych właściwościach kojących jest aloes. Jego miąższ to istne remedium na podrażnienia i stany zapalne skóry. Przy tym jest tak łagodny, że doskonale sprawdza się w pielęgnacji cery wrażliwej, łojotokowej i trądzikowej. Aloes to źródło witaminy C odpowiadającej za produkcję kolagenu i elastyny w skórze. Przywraca jędrność i właściwe napięcie włókien.
Melisę dobrze znają osoby borykające się z nadmiernie przetłuszczającymi się włosami oraz błyszczącą cerą. Roślina wykazuje właściwości absorbujące, matujące oraz kojące. Przynosi ulgę zmęczonej cerze, leczy stany zapalne i hamuje namnażanie wirusów. Do tego doskonale odświeża i tonizuje.
Ostropest plamisty to roślina być może nieznana jeszcze wielu osobom. Tymczasem jego wszechstronne działanie jest godne uznania. Dogłębnie nawilża przesuszony naskórek, zapobiega utracie przez niego wilgoci, a do tego niczym tarcza chroni cerę przed promieniowaniami UVA i UVB.
Jeśli w składzie kosmetyku jako jedna z pierwszych jest wymieniona opuncja figowa, to znaczy że produkt posiada właściwości przeciwstarzeniowe, ujędrniające oraz wygładzające. Roślina ma w sobie mnóstwo witamin, w tym: A, B1, B6, C i E, a także flawonoidy odpowiadające za młody wygląd skóry. Olejek pozyskiwany z jej nasion zawierają z kolei cenne kwasy omega-6.
Ten sam kwas odnajdziesz w oleju z pestek malin. Roślinna dostarcza skórze także witaminę E (nazywana witaminą młodości). Kosmetyki na bazie tego surowca są polecane szczególnie w pielęgnacji cery bardzo odwodnionej, ponieważ olej silnie nawilża i odżywia, łagodząc podrażnienia. Sięgaj po niego także wtedy, gdy doznasz poparzeń słonecznych, ponieważ skutecznie koi i regeneruje.
Rozmaryn to nie tylko przyprawa kuchenna do potraw mięsnych, lecz także roślina silnie odżywiająca naskórek. Producenci wykorzystują ją w recepturach kosmetyków ze względu na właściwości ujędrniające oraz ściągające. Substancja hamuje rozwój bakterii i uszczelnia ściany naczyń krwionośnych, zapobiegających występowaniu nieestetycznych zaczerwienień na twarzy.
Najtrudniejszy pierwszy krok
Jeśli do tej pory nie zwracałaś uwagi na skład kosmetyków lub też zwyczajnie nie wiedziałaś, czego potrzebujesz, przygoda z roślinnymi produktami może na początku wydawać się nieco trudna. Daj sobie czas, oswajaj się tematem i przede wszystkim uzupełnij swoją toaletkę o nowe, pełnowartościowe produkty. Zrezygnuj z tych o długich listach ingrediencji (prawdopodobnie posiadają SLS-y, SLES-y, PEG-i i parabeny) na rzecz dobrych, naturalnych i przyjaznych skórze wyrobów. Nie musisz w tym celu nawet wychodzić z domu. Szeroki wybór asortymentu zarówno polskich, jak i zagranicznych marek znajdziesz na MAKEUP, drogerii, która zmienia się dla Ciebie i otwiera na nowe rynki.